Kisoro – Entebbe – Doha – Warszawa

Z Kisoro powoli, acz systematycznie kierowaliśmy się w stronę domu. Pierwszy przystanek wypadł nad jeziorem Bunyonyi, w okolicy zwanej „afrykańską Szwajcarią”. Choć miejsce jest urokliwe, nie przesadzałbym z takimi porównaniami. Powstałe ponoć wskutek zalania koryta rzeki lawą jezioro wdziera się zatoczkami pomiędzy wzgórza, wszystkie upstrzone chatkami i polami uprawnymi. Do … Continue reading

Kisoro i Mount Sabinyo

W Travellers’ Rest nie dane mi było odpoczywać zbyt długo. Pobudka przed szóstą, szybkie śniadanie, 45 minut jazdy terenówką i stawiłem się (za wcześnie) w punkcie startowym szlaku na Mount Sabinyo – górę, na której zbiegają się granice Ugandy, Ruandy i DRC. Uganda nie słynie z turystyki górskiej, więc tłumów … Continue reading

Goryle w Bwindi

Można przejechać pół Afryki i myśleć, że wszystkie te dzikie zwierzęta nie mają tak źle i jakoś sobie radzą pomimo obecności człowieka, wywołując co najwyżej drobne incydenty (słonie tratujące pola uprawne, gepardy polujące na cielaki). W tej części kontynentu można jednak zmienić zdanie. Tereny te są tak gęsto zaludnione, że … Continue reading

Queen Elizabeth National Park i droga na południe

Park Narodowy Królowej Elżbiety (Queen Elizabeth National Park) zajmuje teren pomiędzy dwoma jeziorami połączonymi 40-kilometrowym naturalnym kanałem. Oprócz kanału park przecina z północy na południe asfaltowa droga, co tworzy dodatkową przeszkodę dla zwierząt, które w wyniku tego „przypisane” są do czterech ćwiartek parku, no bo przecież trudno oczekiwać od lwa, … Continue reading