Jako się rzekło, czas na podsumowania. W mijającym roku tak się zdarzyło, że odwiedziliśmy dwa państwa należące do tzw. osi zła (tfu, ja to powiedziałem, czy pomyślałem…?)
Tag Archives: 2009 Kalifornia
Grange
Sacramento raczej nie jest kulinarną stolicą czegokolwiek, więc tym bardziej wyróżnia się w nim restauracja Grange i tym bardziej zasłużona jest jej niesamowita popularność. Grange mieści się w otwartym w 2008 r. hotelu Citizen, ale nie ma stylu hotelowej restauracji, raczej miejsca w sam raz na kolację po teatrze, niedzielny … Continue reading
NOPA
Z tymi gwiazdkami Michelina to jest proszę państwa trochę taka kicha, że one wcale nie muszą oznaczać, że sobie człowiek mianowicie dobrze zje. Stałym czytelnikom opiniotwórczej rubryki kulinarnej znany jest chociażby przypadek trzygwiazdkowego Martina Beratasegui z Kraju Basków i jego puddingu z – niech go piekło pochłonie! – jeżowców.
The Trappist
Zaraz obok Tamarindo (o którym wierni czytelnicy niniejszej opiniotwórczej rubryki już wszakże czytali), pod adresem 460 8th Street, znajduje się The Trappist czyli mały, ale świetnie zaopatrzony pub z ponad 20 piwami z beczki i wielokrotnością tej liczby w butelkach.
Absinthe
Ponieważ w Warszawie restauracja Absynt to nasze ulubione miejsce, nic dziwnego, że przymierzając się do wyboru paszy w San Francisco postanowiliśmy pójść do jej imienniczki – Absinthe, chociaż nie ma wyróżnienia przewodnika Michelin (a warszawski Absynt ma!). To taka pół-elegancka, gwarna i pełna ludzi knajpa na Hayes Street, strategicznie ulokowana na … Continue reading