Co jedliśmy na Ko Phi Phi

Faktycznie nie odzywaliśmy się dość długo, co bynajmniej nie oznacza, że nie jedliśmy nic na Ko Phi Phi. Wręcz przeciwnie, jedliśmy tam bardzo dużo i często, a jeszcze więcej, jak przystało na prawdziwych Polaczków, piliśmy! Nasz hotel był dość odcięty od świata i w związku z tym byliśmy zdani na … Continue reading

PS. Śniadanie w hotelu

Osobno postanowiłam napisać o śniadaniu, które jedliśmy dzisiaj w hotelu – myślę, że udało mi się skomponować zestaw konkurencyjny wobec ostatniej wyliczanki Homika, gdyż zjadłam: świeżego ananasa, arbuza i papaję sałatkę owocowąw syropie cynamonowym ryż smażony z wieprzowiną i jajkiem jogurt z owocami francuskie tosty z syropem klonowym i smażonym … Continue reading

Pasza w Bangkoku

W Bangkoku wygląda na to, że je się wszędzie. Na ulicy, w sklepie, na krawężniku, pod świątynią, i ogólnie gdzie popadnie. Większość barów to takie małe stoiska na ulicy, gdzie można zjeść na miejscu albo też dostać paszę na wynos w plastikowym worku, z którego się je. Do jedzenia są … Continue reading